Pistolet maszynowy zamiast pada?
Jakże popularne strzelanki powstają na różnych platformach jak grzyby po deszczu. Pozwalają przenieść się w inny świat. Przeżyć na nowo historyczne (często oparte na prawdziwych wydarzeniach) misje i doświadczyć pola walki. Grafika w grach komputerowych jest już tak realistyczna, że trudno odróżnić obrazy od rzeczywistości. Wywoływanie w sobie nagłego przypływu adrenaliny to świetna zabawa. Ma jednak niepodważalną wadę. Gracz jest zamknięty w czterech ścianach. Siedzi bez ruchu w fotelu. A gdyby tak przesiąść się ze świata wirtualnego do reala? Gdy zamienić pada od konsoli na pistolet maszynowy trzymany w dłoniach?
O czym mowa?
ASG, czyli Air Soft Gun to nie nowy wynalazek. Od dawna tysiące ludzi znajdują w tej grze spełnienie i realizują tu swoje pasje. Na czym to polega? Sprawa jest bardzo prosta. ASG to repliki prawdziwych, istniejących modeli broni. Są one bardzo dobrze wykonane. Wyglądają niemal identycznie jak pierwowzór. Ponadto, zazwyczaj są zrobione z materiałów bardzo dobrej jakości tak, by gracz czuł, że trzyma w dłoniach „prawdziwą pukawkę”.
Można się w to bawić w niewielkim gronie (wystarczą dwie osoby) albo w większej grupie. Powstają również specjalne bractwa, które rywalizują w turniejach. To jednak wyższa szkoła jazdy. Branża oferuje tysiące modeli w różnych przedziałach cenowych. Jest więc w czym wybierać. Dzięki temu zarówno airsoftowy „wyjadacz”, jak i żółtodziób znajdą coś dla siebie.
Czy potrzebna jest jakaś ochrona?
Podczas zabawy gracze muszą być wyposażeni w elementy ochraniające oczy (gogle) lub twarz (maska). Siła uderzenia plastikowej kuleczki o 6 mm średnicy, w przypadku strzału w oko, może spowodować poważne urazy. Z tego samego powodu warto zabezpieczyć szyję i szczękę przy pomocy chusty, szalika lub kominiarki. Uchroni nas to przed rykiem ukruszenia zęba. Dbając o te szczegóły, zapewniamy sobie świetną rozrywkę i możliwość przebywania w gronie znajomych osób. Jest to niezaprzeczalna zaleta, porównując Air Soft Gun do gier komputerowych.